DO ADOPCJI - galeria

DO ADOPCJI

CHAŁKA to sunia, która miała pilnować kurnika, ale jako że robiła to źle, to miała podzielić los kur. Zabraliśmy ją ze wsi i początkowo była jednym kłębkiem strachu. Przeszła w domu tymczasowym olbrzymią metamorfozę. Obecnie jest psem uczącym się, że życie jest piękne, a człowiek to nie tylko zło.

DOLKA to prawdziwa psia indywidualistka. Ma swój świat, w którym głównym celem jest dorwanie kota :) Nigdy się nie nudzi, wszędzie jej pełno. Z psami dogaduje się nie najgorzej, ale w kaszę nie da sobie dmuchać. Ta puchata niczym pers 10-cio kilogramowa kulka ma ok 10 lat i wielki apetyt na życie. Niestety po wielu latach w schronisku nadal musi je spędzać samotnie, chociaż już nie w zamknięciu. Wymaga nieco socjalizacji i cierpliwości.

FILUŚ to staruszek, który ma ze sto lat i wszystkie te lata pilnował pola. Miał swój łańcuch i dziurawą budę oraz zardzewiałą pustą zawsze miskę. Nie ma ząbków, ma chore serce ale jest cudownym słodkim kurdupelkiem do zakochania.

FRIDA to zwykły czarny kundelek z pozoru, ale pod jej przeciętnym futerkiem kryje się cudowność psiego charakteru i wielka, choć skromna potrzeba bycia kochanym. Frida nie umie się dopraszać o uwagę, ale warto ją jej okazać.

JAGÓDKA i MALINKA to dwie młode sunie, mama i córka, które zostały porzucone w lesie. Są malutkie, śliczne i przekochane. Długowłose piękności szukają wspólnego domu na dobre i na złe, z ostępem do łóżka i z wyrozumiałym opiekunem.

JÓZIA to mała i niezwykle żywiołowa sunia. Ofiara wakacji, porzucona przy drodze. Ma bure futerko ale serce szczerozłote J Natychmiast obdarzyła wielkim uczuciem opiekuna w hoteliku. Tak kochać może tylko pies. Szukamy kogoś kto na tę miłość zasłuży. Józia jest psem młodym, maksymalnie 2-3 letnim.

TERESKA to sunia, którą ktoś wywiózł i porzucił na wsi. Tam musiała walczyć o przetrwanie przeganiana kopniakami gdy prosiła o coś do jedzenia. Urodziła szczeniaki, które ludzie jej zabrali a ją przepędzili. Do nas trafił już psychiczny wrak psa… Tereska bardzo potrzebuje domu, gdzie będzie mogła w spokoju dojść do siebie. Nie jest psem dla każdego. Szukamy jej domu pod opieką fundacji!

KAJKA to młodziak i słodziak. Ktoś ją wyrzucił na wsi i pewna starsza pani znalazła zagłodzonego psa w krzakach. Odkarmiła i niestety przywiązała do łańcucha. Sunia obecnie żyje w domu tymczasowym jak kanapowa księżniczka. Jest ogromnym przytulasem i pieszczochem. Kocha zabawę i piłeczki.

KRYSIA to sunia średniej wielkości i w średnim wieku. Nie jest kanapową przytulanką, a przynajmniej jeszcze nie ;) Do ludzi podchodzi z dystansem. Zbyt wiele złego od nich wycierpiała. Przyjechała do nas z budy na podwórzu, była w złym stanie fizycznym, usunięto jej guza, naprawiono powikłania po źle wykonanej sterylizacji. Pod burym futerkiem kryje się arystokratyczna osobowość.

 
LEOSIA to sunia, która żyła w wiejskim gospodarstwie jako jedna z 60 psów. Po śmierci pani musiała spać w dołku w ziemi i cierpieć głód i niedostatek. Tak trafiła do nas, do domu tymczasowego, w którym czuje się już jak u siebie. Jest słodką małą burą księżniczką.

LOLA do niedawna wiodła życie wiejskiego burka. Jej światem był kawałek podwórza, buda i ciężki łańcuch. Miska przynoszona czasem przez sąsiadkę i pan nie stroniący od alkoholu.  Rodziła co cieczkę. Broniła podwórza niczym lew. Aż pewnego dnia jej świat wywrócił się do góry nogami. Przyjechała do nas i chyba pomału przekonuje się, że życie jest piękniejsze bez łańcucha u szyi.

LUCEK był jednym z wielu bardzo porzuconych psów, które trafiły do nieciekawego schroniska. Czekał tam bardzo długo na drugą szansę ale doczekał się tylko nas i domu tymczasowego. Chłopak młody jeszcze i zdrowy, gotowy do adopcji.

MAKSIO I DIANKA to para psijaciół ze schroniska. Pojechaliśmy po niego, ale nie sposób było zostawić jej samej. Mocno schorowana sunia walczy z wieloma zaniedbaniami z poprzedniego życia. Maksio zaś mimo wieku to wulkan energii. Oboje liczą jeszcze na swoje domy.

MANIA to psiak wycofany i lękliwy. Nie wiemy dokładnie, co ją spotkało w życiu, ale wiemy, że po adopcji schroniskowej uciekła z domu z powrotem do schroniska. Mania jest psem średniej wielkości, waży ok 10 kg i ma ok 7 lat. Wolałaby być w domu jedynaczką, ale także zrobiłaby jej dobrze socjalizacja u boku jakiegoś spokojnego i pewnego siebie psa. Poszukuje cierpliwego i mądrego opiekuna. Bardzo chciałaby komuś zaufać…

MARCINEK to psiak z zaprzyjaźnionego azylu, który po wielu latach tam miał trafić do schroniska mordowni. Pies, który jest okazem ufności i miłości do człowieka nie zasłużył na taki los. Zabraliśmy Marcinka i szukamy temu kawalerowi w średnim wieku najlepszego domu pod słońcem.

PESTKA Pestkę znaleziono leżącą na ziemi i przyniesiono do schroniska. Na Duszkę trzeba było czychać wiele dni, aby ją odłowić. Koczowała w lesie w czasie mrozów. O mały włos nie umarła. Maleńkie sunieczki, obie są w średnim wieku. Radosna i żywiołowa. Nie wiemy jak ktoś mógł zrobić im coś takiego. 

REKSIO to psi dziadeczek. Wyrzucony do schroniska na starość musiał znieść ogromny ból nie tylko porzucenia ale i swoich fizycznych dolegliwości. Nie jest typem psiego przytulasa, widać, że został kiedyś skrzywdzony. Ma ok 15 lat i możesz być dla niego ostatnią szansą na dom!

SHELBY to sunia, która po jakichś traumatycznych przejściach trafiła do schroniska. Początkowo bardzo wycofana, obecnie jest najlepszym psim kompanem spacerów i wylegiwaczem kanapowym. Szukamy jej rodziny, której będzie członkiem na dobre i na złe.

SKIPI to psiak, który kiedyś był bezpańskim, wiejskim burkiem. Latał za każdym rowerem i łapał ludzi za skarpetki. Po odłowieniu do schroniska bardzo się wycofał i teraz odwrotnie – jest malutką kupką strachu. Pracujemy nad jego socjalizacją.

TOLA przesiedziała życie w zamknięciu. Najpierw ktoś zamknął tego psa na 7 długich lat w komórce. Po interwencji trafiła zaś do schroniska. Paradoksalnie to właśnie tam poznała kolor nieba i zapach trawy. Jednak do dziś ma lęk przed otwartymi przestrzeniami. Socjalizuje się w hoteliku, jednak jest to trudna sprawa. Tola potrzebuje doświadczonego domu. Jest wycofana, ale przyjazna, także w stosunku do innych zwierząt.

 
WŁADZIO to niewidomy psiak, któremu brak wzroku w niczym nie przeszkadza. W zasadzie po nim tego nie widać. Porusza się bez problemu nawet w nowych miejscach. Uwielbia ludzi i inne zwierzaki. Władzio kocha cały świat, ale nikt nie kocha Władzia :)

ZENUŚ to psiak, który na starość trafił do schroniska na Podkarpaciu. Był bardzo zaniedbany. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie bardzo przywiązał się do opiekunki i nie odstępuje jej na krok. Myśliciel, strojący śmieszne miny niczym filozof – to cały nasz Zenobiusz :)

ZGREDEK to psiak, którego znaleziono ledwie żywego na ulicy. Był bardzo zagłodzony i nie miał sił wstać. W domu tymczasowym okazał się psim ideałem. Jak każdy dziadek nie jest całkiem zdrów, ale tym bardziej potrzebuje domu.

ZOJA to starsza sunia, mocno w typie jamnika. Jest wesołą bambaryłką, która radośnie rozdaje buziaki. Nie wiedzieć czemu taki psiak jak ona nadal nie ma domu… Zojka jest w dobrej kondycji a jedyne czego jej brak to własny człowiek.

ZOSIA - dopiero się poznajemy. Za nią długie lata za kratami. Nie pozbawiły jej jednak słodyczy, którą obdarowuje opiekunów. Zosia jest nieco lękliwa, ale świetnie sobie radzi na smyczy, na spacerze, pośród ludzi. To mała sunieczka w średnim wieku. Potrzebuje spokojnego domu, ciepłego kocyka i dużo miłości, dzięki której zapomni o złej przeszłości.

 

Więcej o psiakach przeczytasz na FB:
https://www.facebook.com/pg/funduszmigotkowy/photos/?tab=albums
Znajdziesz też tam więcej zdjęć.  

 

Dane fundacji
Fundacja „Fundusz Migotkowy”
organizacja non profit
KRS: 0000691822
NIP: 5242838258
Regon: 368119374
Dane do wpłat
Fundacja "Fundusz Migotkowy"
Nr konta: 90 1140 2004 0000 3402 7706 3818
IBAN: PL90 1140 2004 0000 3402 7706 3818
SWIFT: BREXPLPWMBK
paypal: fundacja@funduszmigotkowy.org